Hejka wszystkim!
Postanowiłam stworzyć taką stronkę, gdyż wiele osób się mnie pyta jak to robię, że ciągle jestem w innych miejscach, czy uczę tam angielskiego, czy sama się uczę czy pracuję... Tak więc postaram się w miarę konkretnie sprecyzować gdzie przemieszczałam się po zakończeniu studiów, ponieważ to właśnie wtedy rozpoczęły się moje wojaże na dłużej:) Bedą to tylko krótkie podsumowania. Mam nadzieję, że starczy mi kiedyś czasu, żeby je wszystkie opisać!
2006 - 2009 - studia licencjackie w Nauczycielskim Kolegium Języków Obcych w Legnicy na specjalności język angielski, tryb dzienny:) Nadal mieszkałam w Lubinie, popołudniami pracowałam w szkołach językowych oraz dając korepetycje. Pojechałam wtedy na 5 dni do Brukseli za 2 grosze (przepraszam dokładnie za 2 eurocenty z Moniką K., Ewką W. i Gosią:). Moja najtańsza wycieczka życia - bilet 2 eurocenty, spanie na couchsurfingu, transport z lotniska stopem.... spodobało mi się to:) Później był lot za 2 zł na trasie Szczecin-Liverpool z bratem i tatem w odwiedziny do rodziny:) W tym okresie podczas wakacji zawsze jeżdziłam na kolonie i obozy jako wychowawca, pilot czy kierownik. Najpierw w Polsce - nad morzem, w górach, później po całej Europie - Czechy, Francja, Włochy, Hiszpania, Chorwacja, Grecja, Anglia:) Po drugim roku studiów pojechałysmy też na Majorkę w poszukiwaniu pracy:) Ale to też dłuższa historia. Pracy nie znalazłyśmy, ale zwiedziłyśmy większą część wyspy stopem oraz rozpoczęła się moja fascynacja językiem hiszpańskim:) Pozdrowienia dla Bereniki G. i Justyny K.
2009 - 2011- praca jako nauczyciel języka angielskiego w Specjalnych Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Szklarach Górnych k/Lubina od poniedziałku do czwartku oraz studia magisterskie na Uniwersytecie Wrocławskim, specjalizacja Filologia Angielska, tryb zaoczny:)
Pozdrawiam wszystkich wychowanków oraz moje wspaniałe koleżanki , dzięki którym pracę tam wspominam bardzo sympatycznie. (Gosia K., Renata H., Agnieszka K., Ada I., Marta F., Karolina B., Jasia K.) Jednak ze względu na moje zapędy podróżnicze oraz marzenia o podróży do Ameryki Południowej , zamieszkaniu w Hiszpanii oraz płynnej znajomości hiszpańskiego (wszystkie trzy sie spełniły!! - Marzenia się spełniają:)) W tym momencie przychodzi mi na myśl tekst piosenki Majki Jeżowskiej :
Marzenia się spełniają
Tylko stale, stale myśl o nich myśl
Wszystko, co tylko chcesz
Może się zdarzyć dziś!
Marzenia się spełniają
Tylko mocno, mocno, mocno w nie wierz
Ściskaj kciuki co sił, oczy zamknij też...
Marzenia się spełniają - Majka Jeżowska
Nadal mieszkałam w Lubinie, w pierwszym roku mniej było wycieczek ze względu na cotygodniowe zjazdy na studiach ale na drugim roku były one dość częste i to zawsze na weekend:) Cieszę się, że zawsze jak zgrywałam zdjęcia to zapisywalam daty. Dzięki temu mogę o teraz wszystko odtworzyć. Tutaj skrót wycieczek podczas których miałysmy sporo przygód, które postaram się opisać w osobnych postach. Pozdrawiam moich wspaniałych współtowarzyszy wojaży oraz fantastycznych ludzi których poznałam podczas wyjazdów i do tej pory utrzymujemy kontakt!
*luty 2010 - Teneryfa (Wyspy Kanaryjskie, Hiszpania) wyjazd na tydzień podczas ferii zimowych do Moniki K. i Ewy W. które były tam na Erasmusie, a pojechałam z mamą Moniki- p. Marią K.
*21-23.10.2010 - Bolonia (Włochy) z Asią S., Martą K. i Moniką K. Bilety po 19zł w jedną stronę, spanie na couchsurfingu, wycieczka stopem do Florencji:)
*21-23.01.2011 - Mediolan (Włochy) z Moniką. Bilety po 21zł:)
*09-16.02.2011 podczas ferii zimowych w Walencji i Madrycie (Hiszpanii) z Asią S., Anią G. i Martyną M.- bilety na trasie Wrocław-Bruksela-Walencja-Madryt-Bruksela-Wrocław - 120zł:) 5 dniowy pobyt w Walencji (nawet wtedy przez myśl mi nie przeszło, że będę tam kiedyś mieszkać) oraz 2 dniowy pobyt w Madrycie plus 1 nocka na lotnisku, w Walencji nocowanie u Asi G., koleżanki Ani G.która była na Erasmusie a w Madrycie na couchsurfingu u Olka P.
*11-13.03.2011 - Frankfurt nad Menen (Niemcy) z Anią G. Bilety po 36zł w jedną stronę, spanie na couchsurfingu:)
*07-11.04.2011 - Cork (Irlandia) z Anią G. i jej siostrą. Bilety po 100zł w jedną stronę. Zatrzymałyśmy się u koleżanki Ani G, która robiła studia doktoranckie w Cork.
*majówka 2011 - Ibiza (Baleary, Hiszpania) z Anią G., Martą Q., Aldoną S., Martą K., Agnieszką M. i Moniką K. Bilety troche droższę ze względu na majówkę, bilety na trasie Wrocław-Bolonia-Ibiza-Bolonia-Wrocław - 300zł. Hotel przy morzu za 6e na dobę:)
1 lipca 2011 obrony pracy magisterskiej
*lipiec 2011 - Amsterdam (Holandia). Odwiedziny Natalii i jej córeczki Zuzy. Szczerze nie pamietam ceny biletu, ale na pewno były to ceny podobne do powyższych. Stamtąd od razu lądowanie w Katowicach i dojazd do Murzasichle i praca na obozie jako wychowawca.
lipiec i sierpień 2011 praca jako rezydent na obozach językowych na Malcie . Pozdrawiam swoich wszystkich podopiecznych!
07.09 - 07.11.2011 - Wolontariat Europejski w Pachacamac k/Limy, Peru z Izą S. Praca w sierocińcu dla dziewczynek w Pachacamac, godzina na południe od Limy oraz podróże po Peru - Trujillo, Lima, Cusco, Machu Picchu, Pun, Jezioro Titicaca, Arequpa, Kanon Colca, Nazca, Ica, Huacachina, Islas Ballestas Dzięki Karolina G. że nas tam wysłałaś!
27.11.2011 -23. 06.2012 - praca jako au-pair w La Vall d'uixo k/Walencji (Hiszpania). Nauczanie angielskiego rodziny hiszpańskiej i uczęszczanie na kursy hiszpańskiego. W międzyczasie kolejne tanie weekendowe wycieczki. Wyloty z Walencji i wszystko dzięki moich ukochanycm promocjom Ryanaira:
*20-22.01.2012 - Porto (Portugalia) z Julio i Kike z Peru (znajomi którcyh poznałam na spotkaniu couchsurfingu) oraz Olek P. (którego poznałam, gdyz nocowałam u niego na couchu w Madrycie) Bilety po 7euro w jedną stronę, spanie na couchsurfingu.
*03.-05.02.2012 - Sewilla (Hiszpania). Pojechałam sama, gdyż koleżanka w ostatnim momencie zrezygnowała. Bilety po 8euro w jedną stronę. Spanie na coucsurfingu, jednodniowa wycieczka do Cordoby by pobaczyć słynną Mezquitę.
*10-12.02.2012 - Malaga (Hiszpania). Pojechałam sama i zatrzymałam sie u Asi P., która była w Maladze na Erasmusie. Bilety po 9e w jedną stronę.
*25-28.02.2012 - Marrakesh (Maroko) z Moniką K. , Julio i Kike z Peru oraz Mirkiem z Czech. Bilety po 15e w jedna stronę. Wycieczka w góry Atlas z grupa ludzi z całego świata z couchsurfingu oraz do Essaouiry. Tam poznałyśmy kolejną podróżniczkę Polkę Iwonę.
*23-25.02.2012 - Paryż (Francja) z Moniką K. Spanie na couchsurfingu. Bilety po 15e w jedną stronę.
*kwiecień 2012 - Wielkanoc w Polsce a później Sardynia (Włochy) z Moniką K. Zatrzymałyśmy się u Asi R., koleżanki Moniki, która mieszkała na Sardynii, mając tam swoją bazę, gdyż pracowała jako stewardessa Ryanaira. Bilety po 20e w jedną stronę.
*maj 2012 - Santander i niespodziewane lądowanie i zwiedzanie Bilbao (Hiszpania). Pojechałam sama, ale zatrzymałm się u fanstaycznej Hiszpanki na couchsurfingu. Bilety po 12e w jedna stronę.
*21-24.06.2012 - Lanzarote (Wyspy Kanaryjskie, Hiszpania) z Anią K. Spanie na couchsurfingu. Bilety po 30e w jedną stronę.
Muszę dodać, gdyż jest to ciekawostka przyrodnicza, że to właśnie w tej małej hiszpańskiej wiosce poznałam Agnieszkę Z. moją wspaniałą późniejszą wspólokatorkę i przyjaciółkę.
*czerwiec 2012 - Barcelona (Hiszpania) właśnie z wyżej wspomnianą Agnieszką Z. Pojechałyśmy równiez blablacarem a zatrzymałyśmy się u Iwony, którą poznałam w Maroku.
lipiec - sierpień 2012 - praca jako rezydent na obozach językowych na Malcie. Ponownie pozdrawiam swoich wszystkich podopiecznych oraz Izę J. - moją koleżankę rezydentkę!
*05-10.09.2012 - Oslo (Norwegia). Odwiedziny brata w Skandynawii. Bilet 11 zł w dwie strony.
wrzesień 2012 - czerwiec 2014 - Walencja (Hiszpania). Podczas półrocznego pobytu w La vall d'uixo często jeżdziłam do oddalonej ok.30 km Walencji, gdzie poznałam wielu wspaniałych ludzi (Ania K., Dorota K., Henio S., Jola K., Jola W., Agata, Piotrek C. i inni). Dowiedziałam się, że jest duże zapotrzebowanie na nauczycieli języka angielskiego, gdyz Hiszpanie w dobie kryzysu uświadomili sobie jak ważna jest nauka języków obcych a więc powróciłam do Hiszpanii po wakacjach i szukałam pracy jako nauczyciel języka angielskiego. Pierwsza rozmowa o pracę przebiegła pomyślnie i tak dostałam pracę w prywatnej szkole w Museros k/Walencji gdzie uczyłam przez dwa lata angielskiego hiszpańskie dzieci, młodzież i dorosłych:) Podczas pobytu w Walencji dalsza eksploracja Półwyspu Iberyjskiego oraz Europy:
*03-05.01.2013 - Berlin (Niemcy) odwiedziny Aldony G z Anią K. Priscilą z Ekwadoru.
*03-05.02.2013 - Malaga (Hiszpania) z Rosi K. (moją koleżanka Niemką z kursu hiszpańskiego). Bilety po 9e w jedną stronę. Poleciałyśmy w Malagi a stamtąd do naszego punktu docelowego - Granady blablacarem. Zatrzymałyśmy się u Izy S., z którą byłam w Peru. Tam tez poznałam bardzo dobrą znajomą, też szaloną podróżniczkę Agnieszkę Ł.
*kwiecień 2013 - Madryt, Salamanca, Toledo (Hiszpania) z Anią K. Pojechałyśmy blablacarem a zatrzymałyśmy sie u wcześniej juz wspomnianego Olka P. w Madrycie.
*03-05.06.2013 - Malaga (Hiszpania) w drodze do Polski. Przylot do Malagi, ale z racji tego, że już tam byłam dwukrotnie wcześniej, wybrałam się z jednym Hiszpanem z couchsurfingu do malowniczej Rondy.
20.06-07.09.2013 - pierwszy kontrakt jako animator dziecięcy na statkach pasażerskich Norwegian Cruise Line. Pierwsza część kontraktu po Morzy Bałtyckim na statku Star. Pozdrowienia dla Łukasza, mojego pokładowego brata:) Odwiedzane porty:
Kopenhaga (Dania)
Warnemunde (Niemcy)
Tallin (Estonia)
Sankt Petersburg (Rosja)
Helsinki (Finlandia)
Sztokholm (Szwecja)
Po 1,5 miesiąca zostałam przeniesiona na inny statek - Jade. Pozdrowienia dla Edyty ze SPA.Odwiedzane porty:
Wenecja (Włochy)
Split(Chorwacja)
Dubrownik(Włochy)
Pireus k/ Aten (Grecja)
Izmir (Turcja)
Katakolon k/ Olimpii (Grecja)
Wyspy greckie - Santorini, Mykonos, Corfu
Po wakacjach powrót do Hiszpanii i kilka krótkich wypadów na północ Hiszpanii:
*październik 2013 - Barcelona (Hiszpania). Przyjazd do Barcelony, żeby zobaczyc się z Ania N. , koleżanką, którą poznałam na Malcie.
*grudzień 2013-styczeń 2014 - przyjazd do domu na święta a następnie wyjazd w odwiedziny brata z rodzicami do Serbii (Nowy Sad, Belgrad) oraz po drodze przystanek w Budapeszcie (Węgry). Wyjazd autem.
*styczeń 2014 - Santiago de Compostela, Coruna (rejon Galicja, Hiszpania) z Rosi K. (kolezanką Niemką z którą wcześniej podróżowałam). Bilety po 20e w jedną stronę. Spanie na couchsurfingu.
*02-04.05.2014 - Santander i San Sebastian (rejon Kraj Basków, Hiszpania) z Dorotą K. Bilety samolotowe 60e w dwie strony. zatrzymałysmy sie na airbnb w San Sebastian.
13.06-07.09.2014- drugi kontrakt jako animator dziecięcy na statkach pasażerskich Norwegian Cruise Line. Praca na statku Jewel. Tam byłam juz jedyną Polką z załogi:) Rejsy po Alasce. Odwiedzane porty:
Seattle (Stany Zjednoczone)
Ketchikan (Alaska)
Juneau (Alaska)
Skagway (Alaska)
Victoria (Kanada)
29.09-29.10.2014 - miesięczne podróżowanie z Dorotą K. - Ameryka Południowa i prawie tygodniowe odwiedziny w Walencji. Bilety na trasie Malaga-Madryt-Sao Paolo-Madryt - 240euro. Nasza trasa w Ameryce Poołudniowej to:
Buenos Aires (Argentyna)
Colonia de Sacramento (Urugwaj)
Montevideo (Urugwaj)
Wodospady Iguazu po stroni argentyńskiej i brazylijskiej i przygraniczne miasto Foz de Iguazu (Brazylia)
Rio de Janeiro (Brazylia)
Ihla Grande (Brazylia)
i łącznie kilkanaście godzin spędzonych podczas kilku przesiadek na lotnisku w Sao Paolo :)
15.11.2014-24.01.2015- trzeci kontrakt jako animator dziecięcy na statkach pasażerskich Norwegian Cruise Line. Ponownie praca na statku Jewel. Tam byłam jedną z trójki polskiej załogi:) Rejsy po Morzu Karaibskim. Odwiedzane porty:
Houston (Stany Zjednoczone)
Cozumel (Meksyk)
Belize City (Belize)
Roatan (Honduras)
Banana Coast (Honduras)
*01 - 04.02.2015 - zwiedzanie Pekinu, Chiny
*05-14.02.2015 - objazd autem po całym Tajwanie
22.02.2015-12.04.2015- czwarty kontrakt jako animator dziecięcy na statkach pasażerskich Norwegian Cruise Line. Praca na statku Epic. Rejsy po Morzu Karaibskim. Odwiedzane porty:
Miami (Stany Zjednoczone)
Cozumel (Meksyk)
Ocho Rios (Jamajka)
George Town (Kajmany)
*05.05 - 03.06.2015 - wyjazd do Kolumbii. Dwutygodniowe zwiedzanie Bogoty i okolic, a później Kartagena, Santa Marta, Medellin, Salento i Valle de Cocora.
To by było na tyle :)
Postanowiłam stworzyć taką stronkę, gdyż wiele osób się mnie pyta jak to robię, że ciągle jestem w innych miejscach, czy uczę tam angielskiego, czy sama się uczę czy pracuję... Tak więc postaram się w miarę konkretnie sprecyzować gdzie przemieszczałam się po zakończeniu studiów, ponieważ to właśnie wtedy rozpoczęły się moje wojaże na dłużej:) Bedą to tylko krótkie podsumowania. Mam nadzieję, że starczy mi kiedyś czasu, żeby je wszystkie opisać!
2006 - 2009 - studia licencjackie w Nauczycielskim Kolegium Języków Obcych w Legnicy na specjalności język angielski, tryb dzienny:) Nadal mieszkałam w Lubinie, popołudniami pracowałam w szkołach językowych oraz dając korepetycje. Pojechałam wtedy na 5 dni do Brukseli za 2 grosze (przepraszam dokładnie za 2 eurocenty z Moniką K., Ewką W. i Gosią:). Moja najtańsza wycieczka życia - bilet 2 eurocenty, spanie na couchsurfingu, transport z lotniska stopem.... spodobało mi się to:) Później był lot za 2 zł na trasie Szczecin-Liverpool z bratem i tatem w odwiedziny do rodziny:) W tym okresie podczas wakacji zawsze jeżdziłam na kolonie i obozy jako wychowawca, pilot czy kierownik. Najpierw w Polsce - nad morzem, w górach, później po całej Europie - Czechy, Francja, Włochy, Hiszpania, Chorwacja, Grecja, Anglia:) Po drugim roku studiów pojechałysmy też na Majorkę w poszukiwaniu pracy:) Ale to też dłuższa historia. Pracy nie znalazłyśmy, ale zwiedziłyśmy większą część wyspy stopem oraz rozpoczęła się moja fascynacja językiem hiszpańskim:) Pozdrowienia dla Bereniki G. i Justyny K.
2009 - 2011- praca jako nauczyciel języka angielskiego w Specjalnych Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Szklarach Górnych k/Lubina od poniedziałku do czwartku oraz studia magisterskie na Uniwersytecie Wrocławskim, specjalizacja Filologia Angielska, tryb zaoczny:)
Pozdrawiam wszystkich wychowanków oraz moje wspaniałe koleżanki , dzięki którym pracę tam wspominam bardzo sympatycznie. (Gosia K., Renata H., Agnieszka K., Ada I., Marta F., Karolina B., Jasia K.) Jednak ze względu na moje zapędy podróżnicze oraz marzenia o podróży do Ameryki Południowej , zamieszkaniu w Hiszpanii oraz płynnej znajomości hiszpańskiego (wszystkie trzy sie spełniły!! - Marzenia się spełniają:)) W tym momencie przychodzi mi na myśl tekst piosenki Majki Jeżowskiej :
Marzenia się spełniają
Tylko stale, stale myśl o nich myśl
Wszystko, co tylko chcesz
Może się zdarzyć dziś!
Marzenia się spełniają
Tylko mocno, mocno, mocno w nie wierz
Ściskaj kciuki co sił, oczy zamknij też...
Marzenia się spełniają - Majka Jeżowska
Nadal mieszkałam w Lubinie, w pierwszym roku mniej było wycieczek ze względu na cotygodniowe zjazdy na studiach ale na drugim roku były one dość częste i to zawsze na weekend:) Cieszę się, że zawsze jak zgrywałam zdjęcia to zapisywalam daty. Dzięki temu mogę o teraz wszystko odtworzyć. Tutaj skrót wycieczek podczas których miałysmy sporo przygód, które postaram się opisać w osobnych postach. Pozdrawiam moich wspaniałych współtowarzyszy wojaży oraz fantastycznych ludzi których poznałam podczas wyjazdów i do tej pory utrzymujemy kontakt!
*luty 2010 - Teneryfa (Wyspy Kanaryjskie, Hiszpania) wyjazd na tydzień podczas ferii zimowych do Moniki K. i Ewy W. które były tam na Erasmusie, a pojechałam z mamą Moniki- p. Marią K.
*21-23.10.2010 - Bolonia (Włochy) z Asią S., Martą K. i Moniką K. Bilety po 19zł w jedną stronę, spanie na couchsurfingu, wycieczka stopem do Florencji:)
*21-23.01.2011 - Mediolan (Włochy) z Moniką. Bilety po 21zł:)
*09-16.02.2011 podczas ferii zimowych w Walencji i Madrycie (Hiszpanii) z Asią S., Anią G. i Martyną M.- bilety na trasie Wrocław-Bruksela-Walencja-Madryt-Bruksela-Wrocław - 120zł:) 5 dniowy pobyt w Walencji (nawet wtedy przez myśl mi nie przeszło, że będę tam kiedyś mieszkać) oraz 2 dniowy pobyt w Madrycie plus 1 nocka na lotnisku, w Walencji nocowanie u Asi G., koleżanki Ani G.która była na Erasmusie a w Madrycie na couchsurfingu u Olka P.
*11-13.03.2011 - Frankfurt nad Menen (Niemcy) z Anią G. Bilety po 36zł w jedną stronę, spanie na couchsurfingu:)
*07-11.04.2011 - Cork (Irlandia) z Anią G. i jej siostrą. Bilety po 100zł w jedną stronę. Zatrzymałyśmy się u koleżanki Ani G, która robiła studia doktoranckie w Cork.
*majówka 2011 - Ibiza (Baleary, Hiszpania) z Anią G., Martą Q., Aldoną S., Martą K., Agnieszką M. i Moniką K. Bilety troche droższę ze względu na majówkę, bilety na trasie Wrocław-Bolonia-Ibiza-Bolonia-Wrocław - 300zł. Hotel przy morzu za 6e na dobę:)
1 lipca 2011 obrony pracy magisterskiej
*lipiec 2011 - Amsterdam (Holandia). Odwiedziny Natalii i jej córeczki Zuzy. Szczerze nie pamietam ceny biletu, ale na pewno były to ceny podobne do powyższych. Stamtąd od razu lądowanie w Katowicach i dojazd do Murzasichle i praca na obozie jako wychowawca.
lipiec i sierpień 2011 praca jako rezydent na obozach językowych na Malcie . Pozdrawiam swoich wszystkich podopiecznych!
07.09 - 07.11.2011 - Wolontariat Europejski w Pachacamac k/Limy, Peru z Izą S. Praca w sierocińcu dla dziewczynek w Pachacamac, godzina na południe od Limy oraz podróże po Peru - Trujillo, Lima, Cusco, Machu Picchu, Pun, Jezioro Titicaca, Arequpa, Kanon Colca, Nazca, Ica, Huacachina, Islas Ballestas Dzięki Karolina G. że nas tam wysłałaś!
27.11.2011 -23. 06.2012 - praca jako au-pair w La Vall d'uixo k/Walencji (Hiszpania). Nauczanie angielskiego rodziny hiszpańskiej i uczęszczanie na kursy hiszpańskiego. W międzyczasie kolejne tanie weekendowe wycieczki. Wyloty z Walencji i wszystko dzięki moich ukochanycm promocjom Ryanaira:
*20-22.01.2012 - Porto (Portugalia) z Julio i Kike z Peru (znajomi którcyh poznałam na spotkaniu couchsurfingu) oraz Olek P. (którego poznałam, gdyz nocowałam u niego na couchu w Madrycie) Bilety po 7euro w jedną stronę, spanie na couchsurfingu.
*03.-05.02.2012 - Sewilla (Hiszpania). Pojechałam sama, gdyż koleżanka w ostatnim momencie zrezygnowała. Bilety po 8euro w jedną stronę. Spanie na coucsurfingu, jednodniowa wycieczka do Cordoby by pobaczyć słynną Mezquitę.
*10-12.02.2012 - Malaga (Hiszpania). Pojechałam sama i zatrzymałam sie u Asi P., która była w Maladze na Erasmusie. Bilety po 9e w jedną stronę.
*25-28.02.2012 - Marrakesh (Maroko) z Moniką K. , Julio i Kike z Peru oraz Mirkiem z Czech. Bilety po 15e w jedna stronę. Wycieczka w góry Atlas z grupa ludzi z całego świata z couchsurfingu oraz do Essaouiry. Tam poznałyśmy kolejną podróżniczkę Polkę Iwonę.
*23-25.02.2012 - Paryż (Francja) z Moniką K. Spanie na couchsurfingu. Bilety po 15e w jedną stronę.
*kwiecień 2012 - Wielkanoc w Polsce a później Sardynia (Włochy) z Moniką K. Zatrzymałyśmy się u Asi R., koleżanki Moniki, która mieszkała na Sardynii, mając tam swoją bazę, gdyż pracowała jako stewardessa Ryanaira. Bilety po 20e w jedną stronę.
*maj 2012 - Santander i niespodziewane lądowanie i zwiedzanie Bilbao (Hiszpania). Pojechałam sama, ale zatrzymałm się u fanstaycznej Hiszpanki na couchsurfingu. Bilety po 12e w jedna stronę.
*21-24.06.2012 - Lanzarote (Wyspy Kanaryjskie, Hiszpania) z Anią K. Spanie na couchsurfingu. Bilety po 30e w jedną stronę.
Muszę dodać, gdyż jest to ciekawostka przyrodnicza, że to właśnie w tej małej hiszpańskiej wiosce poznałam Agnieszkę Z. moją wspaniałą późniejszą wspólokatorkę i przyjaciółkę.
*czerwiec 2012 - Barcelona (Hiszpania) właśnie z wyżej wspomnianą Agnieszką Z. Pojechałyśmy równiez blablacarem a zatrzymałyśmy się u Iwony, którą poznałam w Maroku.
lipiec - sierpień 2012 - praca jako rezydent na obozach językowych na Malcie. Ponownie pozdrawiam swoich wszystkich podopiecznych oraz Izę J. - moją koleżankę rezydentkę!
*05-10.09.2012 - Oslo (Norwegia). Odwiedziny brata w Skandynawii. Bilet 11 zł w dwie strony.
wrzesień 2012 - czerwiec 2014 - Walencja (Hiszpania). Podczas półrocznego pobytu w La vall d'uixo często jeżdziłam do oddalonej ok.30 km Walencji, gdzie poznałam wielu wspaniałych ludzi (Ania K., Dorota K., Henio S., Jola K., Jola W., Agata, Piotrek C. i inni). Dowiedziałam się, że jest duże zapotrzebowanie na nauczycieli języka angielskiego, gdyz Hiszpanie w dobie kryzysu uświadomili sobie jak ważna jest nauka języków obcych a więc powróciłam do Hiszpanii po wakacjach i szukałam pracy jako nauczyciel języka angielskiego. Pierwsza rozmowa o pracę przebiegła pomyślnie i tak dostałam pracę w prywatnej szkole w Museros k/Walencji gdzie uczyłam przez dwa lata angielskiego hiszpańskie dzieci, młodzież i dorosłych:) Podczas pobytu w Walencji dalsza eksploracja Półwyspu Iberyjskiego oraz Europy:
*03-05.01.2013 - Berlin (Niemcy) odwiedziny Aldony G z Anią K. Priscilą z Ekwadoru.
*03-05.02.2013 - Malaga (Hiszpania) z Rosi K. (moją koleżanka Niemką z kursu hiszpańskiego). Bilety po 9e w jedną stronę. Poleciałyśmy w Malagi a stamtąd do naszego punktu docelowego - Granady blablacarem. Zatrzymałyśmy się u Izy S., z którą byłam w Peru. Tam tez poznałam bardzo dobrą znajomą, też szaloną podróżniczkę Agnieszkę Ł.
*kwiecień 2013 - Madryt, Salamanca, Toledo (Hiszpania) z Anią K. Pojechałyśmy blablacarem a zatrzymałyśmy sie u wcześniej juz wspomnianego Olka P. w Madrycie.
*03-05.06.2013 - Malaga (Hiszpania) w drodze do Polski. Przylot do Malagi, ale z racji tego, że już tam byłam dwukrotnie wcześniej, wybrałam się z jednym Hiszpanem z couchsurfingu do malowniczej Rondy.
20.06-07.09.2013 - pierwszy kontrakt jako animator dziecięcy na statkach pasażerskich Norwegian Cruise Line. Pierwsza część kontraktu po Morzy Bałtyckim na statku Star. Pozdrowienia dla Łukasza, mojego pokładowego brata:) Odwiedzane porty:
Kopenhaga (Dania)
Warnemunde (Niemcy)
Tallin (Estonia)
Sankt Petersburg (Rosja)
Helsinki (Finlandia)
Sztokholm (Szwecja)
Po 1,5 miesiąca zostałam przeniesiona na inny statek - Jade. Pozdrowienia dla Edyty ze SPA.Odwiedzane porty:
Wenecja (Włochy)
Split(Chorwacja)
Dubrownik(Włochy)
Pireus k/ Aten (Grecja)
Izmir (Turcja)
Katakolon k/ Olimpii (Grecja)
Wyspy greckie - Santorini, Mykonos, Corfu
Po wakacjach powrót do Hiszpanii i kilka krótkich wypadów na północ Hiszpanii:
*październik 2013 - Barcelona (Hiszpania). Przyjazd do Barcelony, żeby zobaczyc się z Ania N. , koleżanką, którą poznałam na Malcie.
*grudzień 2013-styczeń 2014 - przyjazd do domu na święta a następnie wyjazd w odwiedziny brata z rodzicami do Serbii (Nowy Sad, Belgrad) oraz po drodze przystanek w Budapeszcie (Węgry). Wyjazd autem.
*styczeń 2014 - Santiago de Compostela, Coruna (rejon Galicja, Hiszpania) z Rosi K. (kolezanką Niemką z którą wcześniej podróżowałam). Bilety po 20e w jedną stronę. Spanie na couchsurfingu.
*02-04.05.2014 - Santander i San Sebastian (rejon Kraj Basków, Hiszpania) z Dorotą K. Bilety samolotowe 60e w dwie strony. zatrzymałysmy sie na airbnb w San Sebastian.
13.06-07.09.2014- drugi kontrakt jako animator dziecięcy na statkach pasażerskich Norwegian Cruise Line. Praca na statku Jewel. Tam byłam juz jedyną Polką z załogi:) Rejsy po Alasce. Odwiedzane porty:
Seattle (Stany Zjednoczone)
Ketchikan (Alaska)
Juneau (Alaska)
Skagway (Alaska)
Victoria (Kanada)
29.09-29.10.2014 - miesięczne podróżowanie z Dorotą K. - Ameryka Południowa i prawie tygodniowe odwiedziny w Walencji. Bilety na trasie Malaga-Madryt-Sao Paolo-Madryt - 240euro. Nasza trasa w Ameryce Poołudniowej to:
Buenos Aires (Argentyna)
Colonia de Sacramento (Urugwaj)
Montevideo (Urugwaj)
Wodospady Iguazu po stroni argentyńskiej i brazylijskiej i przygraniczne miasto Foz de Iguazu (Brazylia)
Rio de Janeiro (Brazylia)
Ihla Grande (Brazylia)
i łącznie kilkanaście godzin spędzonych podczas kilku przesiadek na lotnisku w Sao Paolo :)
15.11.2014-24.01.2015- trzeci kontrakt jako animator dziecięcy na statkach pasażerskich Norwegian Cruise Line. Ponownie praca na statku Jewel. Tam byłam jedną z trójki polskiej załogi:) Rejsy po Morzu Karaibskim. Odwiedzane porty:
Houston (Stany Zjednoczone)
Cozumel (Meksyk)
Belize City (Belize)
Roatan (Honduras)
Banana Coast (Honduras)
*01 - 04.02.2015 - zwiedzanie Pekinu, Chiny
*05-14.02.2015 - objazd autem po całym Tajwanie
22.02.2015-12.04.2015- czwarty kontrakt jako animator dziecięcy na statkach pasażerskich Norwegian Cruise Line. Praca na statku Epic. Rejsy po Morzu Karaibskim. Odwiedzane porty:
Miami (Stany Zjednoczone)
Cozumel (Meksyk)
Ocho Rios (Jamajka)
George Town (Kajmany)
*05.05 - 03.06.2015 - wyjazd do Kolumbii. Dwutygodniowe zwiedzanie Bogoty i okolic, a później Kartagena, Santa Marta, Medellin, Salento i Valle de Cocora.
To by było na tyle :)
Monia! Super pomysł! Disfrutaaaa!!:)
OdpowiedzUsuńWitam, znacie hiszpański? Jest praca dla nauczycieli hiszpańskiego we Wrocławiu, więcej informacji jest na tej stronie http://preply.com/pl/wroclaw/oferty-pracy-dla-nauczycieli-języka-hiszpańskiego
OdpowiedzUsuńMiło poznać szczęśliwą polkę :-)
OdpowiedzUsuń