Pozdrawiam z
gorącej meksykańskiej plaży. Na pokładzie Norwegian Dawn bez zmian, czas
płynie, bardzo ciężki tydzień dobiegł końca. Mieliśmy ponad 700 dzieci na
pokładzie z racji wolnego w Stanach
Zjednoczonych oraz narodowego Święta Dziękczynienia. Dostaliśmy 2 nowe sezonowe
animatorki z Kolumbii, które przyjechały pierwszy raz do pracy na statku
pasażerskim. Moim zadaniem było zaopiekownie się jedną z nich, która akurat w
zeszłym tygodniu była ze mnie w grupie 10-12 latków. Było ciężko, bo wszystkie
zajęcia mieliśmy w sali konferencyjneh z racji tego, że Kids Club był
przpełniony młodsyzmi dziećmi i ze względów bezpieczeństwa nie możemy
przekroczyć określonej liczby limitowej. Dodatkowo musiałam wszystko wytłumaczyć Luisie
na temat programu, który prowadzimy, a także pomóc w codziennych spraw życia na
statku. Ale dzięki temu tydzień zleciał
bardzo szybko i pozostały mi niecałe 3 tygodnie mojego kontraktu.
Od dwóch tygodni
jesteśmy na tej samej trasie, która będziemy kontynuować aż do marca – dwa
porty w Meksyku, Belize oraz Honduras z głównym portem zmiany pasażerów w New
Orleans w stanie Luizjana.
Pozdrowienia!
0 komentarze: