Zupełnie nowe wcielenie mojego bloga!

.

Now, you can also read in other languages, please select

Wrocław-Frankfurt-Monachium-Boston

      A więc jestem już w Monachium. Leżę na zielonym dywanie, przypominającym trawnik w strefie relaksu i odpoczynku.  Pierwszy raz widzę tak ciekawie przygotowany kompleks wypoczynkowy na lotnisku. Na wielkim puszystym zielonym dywanie poustawiane są sofy i leżaki, pośrodku roslinki, dookoła wpółotwartego pomieszczenia kontakty do ładowania telefonów czy komputerów. Obok strefa dla pracujących, czyli stoliki z podobnym wyposażeniem. Szukając, bezskutecznie, miejsc na którymś z leżaków zobaczyłam też wielkie kapsuły do spania. tam już za opłatą można zamknąć się, jest to małe pomieszczenie z łózkiem i poprostu przespać się w ciszy i spokoju. W sumie ciekawe rozwiązanie. 

      Tak więc mam 3 loty, aby dostać się do stacji docelowej, którą jest Boston tym razem. Coś się firma nie postarała, bo zawsze miałam jeden lot do Niemiec, a później już bezpośrednio do Stanów. Dziś rano miałam lot z Wrocławia do Frankfurtu, a później z Frankfurtu do Monachium, a teraz czekam niecałe 4 godizny na najdłużsyz lot z Monachium do Bostonu. Ale cóż nie płacę za loty, to nie wymagam:) W pierwszym samolocie nie było wiele ludiz, dlatego też zaraz po wyłączeniu sygnału zapięcia pasów rozłożyłam się na 3 siedzeniach, żeby choć przed godzinę pospać w pozycj leżącej. I bardzo dobrze zrobiłam, bo w samolocie do Monachium spanie odbyło się na siedząco.

      A więc klka informacji o Bostonie, w którym będę regularnie w każdy piątek przez najbliższe kilka tygodni. Na przedmieściach Cambridge, w pobliżu Bostonu znajduję się jedna z najbardziej prestiżowych uczelni w Stanach Zjednoczonych, a także słynna na całym świecie - uniwersytet Harvard.


Kilka informacji o Bostonie 



0 komentarze: